Prawidłowe przechowywanie żywności
Po świętach, po długim weekendzie czy generalnie po odwiedzinach w domu studenci zazwyczaj przyjeżdżają do miejsca studiowania i zakwaterowania z torbami, walizkami, siatkami pełnymi specjałów od mamy, babci czy taty. Domowe kotlety, zrazy, przetwory są niezastąpionym prowiantem w codziennej nauce i utrzymaniu się na studiach poza miejscem zamieszkania. Problem pojawia się jednak wówczas, gdy tego jedzenia jest na tyle dużo, że nie można go zjeść w ciągu dwóch góra trzech najbliższych dni. Jak prawidłowo przechowywać żywność, by się nie zepsuła i była wyrzucana?
Nie od dziś wiadomo, że głodny student, to mało efektywny student i do tego zły (chyba jak każdy Polak). Wyrzucać jedzenia także nie wolno. Zatem, aby pogodzić głodnego wilka i zachować owcę całą, trzeba opracować taki sposób przechowywania żywności, by jak najmniej jej marnować. Aby dobrze zaplanować przechowywanie jedzenia trzeba najpierw określić, co będzie przechowywane – mięso, warzywa, owoce, gotowe potrawy. Trzeba także oszacować swoje możliwości przechowywania – czy jest się w stanie zamrozić (zamrażarka, lodówko-chłodziarka), czy ma się chłodne pomieszczenie do przechowywania przetworów, itp.
W zasadzie prawie wszystko można zamrozić. Mięso, o ile nie było już raz mrożone, może w głębokim mrożeniu poleżeć nawet do miesiąca. Dobrze jest także mrozić owoce i warzywa. W tym przypadku nie rzutuje fakt czy były one już mrożone czy nie.
Mrożenie mięsa jest dość proste. Wystarczy zapakować je szczelnie i umieścić w zamrażarce. Warto upewnić się, że mięso jest dobrze zabezpieczone, gdyż czasem może przejść zapachami z lodówki, co nie koniecznie może być pożądane. Dodatkowo potrawy mięsne, które będą mrożone, mogą być mocno przyprawione, co z kolei może wpłynąć na zapach w lodówce oraz późniejszy smak mrożonych owoców czy warzyw.
Wielkim szczęściem jest możliwość mrożenia ciast. Kiedy z domu przywozi się wypieki mamy czy babci, warto część zamrozić, by w chwili słabości sięgnąć po domowe ciasto. W zasadzie większość ciast może być mrożona i nie traci na tym swoich walorów smakowych. Czasem gorzej z ich walorami estetycznymi, ale któż by się przejmował kiepskim wyglądem ukochanego ciasta. Trzeba pamiętać, że wszelkie kremy, bite śmietany nie lubią mrożenia. Mogą przechodzić właśnie zapachami z lodówki, stracić smak czy ładny wygląd. Jednak nie stanowi to problemu dla prawdziwego łasucha.
Owoce i warzywa można mrozić i rozmrażać i znów mrozić. Trzeba pamiętać jednak, że nie wszystkie potrawy z warzyw i owoców dadzą się zamrozić. Kompotów owocowych lepiej nie wstawiać do zamrażarki.
Warto także spasteryzować zupy, kompoty czy gotowane potrawy mięsne. Pasteryzacja bowiem zapobiega namnażaniu się bakterii powodujących psucie się jedzenia.