Jesteś studentem, brakuje Ci gotówki, a rodzice powiedzieli, że więcej nie dostaniesz? Chyba czas poszukać pracy. Jednak nie masz żadnego doświadczenia to kto Ciebie zatrudni? Otóż nie ma problemu, jest zawód, który nie boi się świeżaków.

Sprzedawca to idealna pierwsza praca dla studenta, nawet w trakcie studiów. Jest to zawód, który przy odpowiednim zaangażowaniu, odrobinie dobrej woli może w przyszłości okazać się lukratywnym zajęciem. Jednak zacznijmy od początku. Na czym polega praca sprzedawcy? Ktoś odpowie, że na sprzedaży. Cóż za spostrzegawczość drogi Sherlocku. Tak, ta praca polega na sprzedaży, a dokładniej na zarabianiu pieniędzy dla naszego pracodawcy. Jednak należy rozróżnić sprzedawcę w sklepie warzywnym od sprzedawcy w salonie samochodowym czy butiku z ubraniami. Nie zrozumcie mnie źle, nie umniejszam zasług osób obsługujących klientów w sklepach spożywczych, jednak nie jest to zbytnio kreatywna robota i takiej jako swojej pierwszej pracy bym nie chciał. Chciałbym natomiast skupić się na roli sprzedawcy w punktach gdzie wymagana jest jakaś głębsza interakcja z człowiekiem, gdzie można wykazać się pewnymi umiejętnościami.

Otóż sprzedawca, który chce osiągnąć sukces musi być osobą, która nie ma problemów z nawiązywaniem kontaktów z innymi przedstawicielami naszej rasy. Osoby nieśmiałe, mrukliwe i ciche niestety nie poradzą sobie w tym zawodzie. Dobry sprzedawca musi się angażować, być samodzielny i potrafić sprzedać produkt lub usługę. Kolejną istotną sprawą jest dbanie o wizerunek. Nie mówię tutaj tylko o wizerunku własnym (chociaż jest to bardzo ważne), ale również o wizerunku firmy, którą się reprezentuje. Należy pamiętać, iż jesteśmy przedstawicielami marki, którą reprezentujemy. To my jako sprzedawcy stoimy na pierwszej linii i swoją osobą prezentujemy walory pracodawcy. Klient bardzo często będzie kojarzył markę przez pryzmat naszej osoby. Student chcący nauczyć się wiele, powinien zastanowić się nad tym zawodem – w urzędzie parząc herbatę i kawę oraz kserując stosy dokumentów niewiele można się nauczyć – w zawodzie sprzedawcy i owszem.

Jakie profity prócz doświadczenia można zdobyć jako sprzedawca? Bardzo często prócz umowy o pracę oraz podstawowej pensji można podreperować swój studenci budżet systemem prowizyjnym, który często może przekroczyć pensję zasadniczą. Kolejne plusy są takie, iż w dużych firmach możemy otrzymać dodatkowe benefity, takie jak: bezpłatną opiekę zdrowotną, karnety do kina czy siłownię, paczki na święta, bony, karty rabatowe na zakupy. Poza tym dbamy o własny rozwój i satysfakcję zawodową, często również pracodawcy udostępniają elastyczne godziny pracy, tak by nie kolidowały z zajęciami na studiach.

Sprzedawca to zawód trudny, nie ma co ukrywać, jednak dający wiele satysfakcji w przypadku sukcesów. Satysfakcji nie tylko osobistej, ale również często pieniężnej. Jako pierwsza praca jest to idealny początek. Wiele można się nauczyć nie tylko o życiu, ale również o różnych technikach sprzedaży, które w przyszłości mogą się wielokrotnie przydać.