Drugi kierunek znowu bezpłatny
Trybunał Konstytucyjny zajął się ustawą wprowadzającą w 2011 odpłatność za drugi i kolejne kierunki studiów uznając, iż nie była ona zgodna z konstytucją. Przepisy o konieczności wnoszenia opłat za studiowanie kolejnego kierunku mają zostać zniesione 30 września 2015 roku, ale już teraz niektóre uczelnie nie czekając wprowadzają orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w życie.
Trybunał Konstytucyjny zgodził się ze zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy uznali ustawę za nie zgodną z prawem. Prawo zapewnia dostęp do bezpłatnej edukacji w szkołach publicznych, chociaż ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym dopuszcza możliwość świadczenia niektórych usług edukacyjnych na odpłatnością. Intencją wprowadzenia odpłatności za kolejne kierunki studiów w 2011 było między innymi zaradzenie problemowi studentów, którzy wybierając naukę na kilku kierunkach jednocześnie blokowali miejsca innym osobom. Takie działanie jednak nie powinno być remedium na tego typu patologie – stwierdziła sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz czytając uzasadnienie decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Według TK szkoła publiczna może pobierać opłaty, ale za usługi o charakterze ponadstandardowym lub nadzwyczajnym, a także w sytuacjach wyraźnie zawinionych przez studentów. W rzeczonej ustawie była możliwość nieodpłatnego studiowania na drugim kierunku, jednakże trzeba było znaleźć się w grupie 10% najlepszych studentów, co nie zawsze było zależne od samego studenta.
Przepisy wchodzą w życie w przyszłym roku, dlatego też opłaty za dodatkowe studia w obecnym roku są dalej aktualne. Jednak cześć uczelni wyższych już podjęło lub ma zająć się podjęciem odpowiednich uchwał zwalniających studentów z ponoszenia dodatkowego kosztu za studiowanie kolejnego kierunku. Takie decyzje podjęły już Uniwersytet Zielonogórski, Uniwersytet Warszawski oraz Uniwersytet Szczeciński. Jednak część uczelni ciągle się waha, analizując całą sytuację. Na części decyzje mają zostać podjęte w najbliższym czasie. Informacja o zwolnieniu z opłaty ucieszyła wielu studentów, którzy na przykład po skończeniu jednego kierunku lub nawet w trakcie jego trwania chciały wybrać inny, bardziej interesujący, jednak chcąc dokończyć obecny by nie zaprzepaścić poświęconego już czasu. Trybunał mógł przyczynić się do szybszego obowiązywania swojego orzeczenia niż rok 2015, jednak dając dodatkowy rok czasu uznał, iż będzie to konieczne w celu zapewnienia stabilnego finansowania uczelni publicznych. Jednocześnie zaznaczył, iż „korzystanie z prawa do nauki w uczelniach publicznych na zasadach nieodpłatności wymaga od jego beneficjentów poważnego podejścia”.